O klasycznym leczeniu kanałowym pisaliśmy już niejednokrotnie. Jest to zabieg mający na celu leczenie miazgi zębowej i tkanek okołowierzchołkowych. W czasie leczenia dobry dentysta może zdecydować się na zastosowanie mikroskopu. Czym różnią się te dwie metody?
W zależności od przypadku klasyczne leczenie kanałowe może wiązać się z dużą liczbą wizyt, dolegliwościami bólowymi oraz wieloma powikłaniami. Wykorzystanie mikroskopu w czasie leczenia kanałowego pozwala stomatologowi na dokładniejsze i precyzyjniejsze wykonanie zabiegu. Jak działa mikroskop wszyscy wiemy, w stomatologii umożliwia on powiększenie obrazu leczonego zęba, dzięki czemu lekarz może skuteczniej usunąć zmienioną chorobowo miazgę i bakterie z kanałów korzeniowych, co bezpośrednio przekłada się na wyższą jakość leczenia, zmniejszenie ryzyka występowania powikłań.
Wykorzystanie wysokiej klasy mikroskopu operacyjnego umożliwia na powiększenie obrazu leczonego zęba od 6 do 25 razy, co jest szczególnie pomocne w przypadku zębów trzonowych znajdujących się w głębi jamy ustnej. Mikroskop dodatkowo pozwala na wgląd do komory zęba oraz dokładne oświetlenie pola zabiegowego. W przypadku leczenia rozłożonego na kilka wizyt duże powiększenie i związana z nim precyzja oczyszczenia ogranicza ryzyko infekcji odsłoniętych kanałów. Zastosowanie mikroskopu w czasie leczenia powoduje, że jest ono bardziej dokładne i kompleksowe, co zdecydowanie skraca jego czas.
Leczenie kanałowe pod mikroskopem wykonuje się przy udrażnianiu wąskich i zakrzywionych kanałów, kiedy to precyzja i dokładność są szczególnie wymagane. Mikroskop stosowany jest również w przypadku zębów po urazach – ukruszonych bądź ułamanych, oraz przy konieczności usunięcia ciał obcych takich jak fragmenty kości lub złamane podczas innych zabiegów narzędzia stomatologiczne. Jest on również szczególnie pomocny w przypadku nietypowo umiejscowionych zębów, które w przypadku klasycznego leczenia byłyby dla stomatologa trudno widoczne, a co za tym idzie mogłyby nie zostać prawidłowo oczyszczone i wypełnione.